Pojedynek kończy się zwycięstwem Dowgirda. Zgodnie z danym słowem Zaremba puszcza wolno pułkownika i wachmistrza. Nie mają jednak sił, by jechać dalej. Do dworku szlachcianki Magdy przybywa Knothe wraz ze swymi rajtarami, ostrzega że ukrywanie zdrajców grozi śmiercią, ale ta nie przejmuje się przestrogą. Kieruje pułkownika z wachmistrzem do pobliskiego klasztoru. Spotykają tam trupę teatralną i aktorkę, którą wcześniej Dowgird uratował przed Zarembą. Nieoczekiwanie do klasztoru przybywają także elektorscy żołnierze. Jednak aktorka, dzięki pomocy mnichów, otrzymuje glejt umożliwiający dalszą podróż. Mocno podpity Knothe dopiero po przybyciu Zaremby rusza w dalszą drogę. Wraz ze swym oddziałem otacza przydrożną karczmę i łapię w pułapkę Kacpra. Dowgird chce się poddać, by uratować życie swemu wiernemu kompanowi...