Święty Mikołaj myśli o odejściu na emeryturę. Żeby przemyśleć swoją decyzję wyrusza na małą przejażdżkę swoimi saniami, które ciągną... renifery. W trakcie podróży wypada z sań i ląduje na masce samochodu pewnego dziennikarza miejscowej telewizji. Kiedy dochodzi do siebie stwierdza fakt, że nie wie kim jest, co robi, jak się nazywa... Elfy zaniepokojone zniknięciem "grubego" postanawiają wyruszyć na poszukiwania Świętego.